''Widziały gały, co brały''
Mimo wieku artysty nie opuszcza poczucie humoru i legendarny dystans do samego siebie. W wywiadzie dla Super Expressu tak opowiedział o rozstaniu ze swoją czwartą żoną.
- Ostatniej żonie, ponieważ sprzedaliśmy segment, pomogłem znaleźć mieszkanie... Myślę, że nie mogą mieć do mnie pretensji, bo wedle ludowego przysłowia: "Wiedziały gały, co brały." Proponować mi ślub, z moją reputacją?! Trzeba mieć odwagę - tak Pluciński celnie spointował swoje stosunki z paniami.
W tym roku Tadeusz Pluciński skończył 89 lat. Na ekranie po raz ostatni pojawił się w 2009 roku występując w kilku odcinkach serialu „Na dobre i na złe”.
Rok wcześniej widzowie mogli podziwiać go na deskach stołecznej Syreny w sztuce Agathy Christie „Pajęcza sieć” w reżyserii Wojciecha Malajkata. (SE/gk/gb)