Nieśmiertelność Jackowi Chmielnikowi zapewniła przede wszystkim rola Moksa w "Vabanku". Kiedy na końcu drugiej części filmu zapytał: "Kogo obrobimy następną razą", kasiarz Kwinto odpowiedział proroczo: "Nie będzie następnej razy". Śmierć Chmielnika przekreśliła plany na stworzenie z tej kryminalnej sagi trylogii.