Niedawno po sieci zaczęła krążyć plotka, że film "Koty" istniał pierwotnie w nieocenzurowanej wersji. Antropomorficzne koty miały tam… realistyczne odbyty. Nawet jeśli to nieprawda, to taka wersja zaistniała dzięki fanom.
Miał być świąteczny hit, będzie potężny niewypał. Krytycy zmieszali "Koty" z błotem, a zyski ze sprzedanych biletów nie pokryją nawet kosztów produkcji tego kuriozalnego widowiska.