"Koty" wycofują się z walki o Oscary. Krytyka ich zmiażdżyła
Filmowy musical "Koty" okazał się wielką klapą. Twórcy zrezygnowali z walki o Oscary.
Wydawało się, że filmowa adaptacja broadwayowskiego hitu to gotowy przepis na sukces. Niestety już zwiastuny wróżyły klęskę. Po amerykańskiej premierze "Koty" zostały okrzyknięte jedną z najbardziej żenujących premier roku. Nasza redakcja również podziela to zdanie.
Twórcy filmu starali się ratować produkcję. W wywiadzie z brytyjskim "The Times" reżyser Tom Hooper zdradził, że na tydzień przed kinową premierą poprawiano efekty specjalne w "Kotach" po pierwszych, druzgocących recenzjach. Mimo to nie udało się uciec przed porażką.
Zobacz: "Koty" - zwiastun
Przy budżecie 100 mln dol. "Koty" po 8. dniach od premiery przyniosły zaledwie 18 mln dol. wpływów z kin. Na próżno szukać pozytywnych recenzji. Zdaje się, że producenci pogodzili się już z niewypałem produkcji, gdyż usunęli ją ze strony For Your Consideration, dostępnej dla członków amerykańskiej Akademii Filmowej. Oznacza to, że wycofują się z walki o Oscary 2020.
To dość zaskakująca decyzja, zważając na to, że "Koty" zostały nominowane do Złotych Globów w kategorii piosenka za "Beautiful Ghosts" i o zgrozo, za efekty specjalne.
Do polskich kin musical trafi 3 stycznia 2020 r.