"Dziś mieszka we mnie"
Dziennikarz przyznał, że kiedy dowiedział się, że ojciec miał kiedyś córeczkę, nie potrafił spokojnie użyć słowa "siostra", skoro jest bratem pogrobowcem, w dodatku przyrodnim. "Zawsze byłem jedynakiem. Jednak kiedy poznałem historię, imię i fotografie Ewy, kolejny raz zatonąłem w mroku. Dziś mieszka we mnie nieopodal Marysi".
Kim jest Marysia? To córka dziennikarza, która zmarła w wieku 21 lat, miała glejaka.
- Cierpienie nie uszlachetnia. To jest ciężka kontuzja, z której się nie wychodzi. Przynajmniej mi się nie udało i nie bardzo wierzę, żeby udało się komukolwiek, ale życzę innym, żeby tak było. Ja nie mam na to sposobu. Oczywiście żyje się dalej. Słońce dalej wschodzi, trzeba iść po pietruszkę do sklepu itd. Nie ma pieszczot - powiedział kiedyś podczas wywiadu.