Dwanaście lat po zakończeniu kultowego "The Office" Oscar Nuñez wraca na mały ekran - tym razem w projekcie, który jest spin-offem ukochanego serialu milionów ludzi - "The Paper".
"The Office" pozostaje jednym z najpopularniejszych amerykańskich sitcomów w historii - serial, który miał być kameralną mockumentalną opowieścią o nudnej korporacyjnej codzienności, stał się globalnym fenomenem. W momencie premiery nikt nie przewidywał, że bohaterowie będą przez lata żyli własnym życiem w internecie, a dialogi czy żarty staną się memami i kodem kulturowym rozpoznawalnym na całym świecie. To wciąż jeden z najczęściej oglądanych tytułów na platformach streamingowych. Zwłaszcza w czasie pandemii widzowie najchętniej włączali tę produkcję, by obejrzeć po raz kolejny jego kilka sezonów.
Teraz na SkyShowtime można oglądać "The Paper". Spin-off "The Office" to nowa opowieść z nową obsadą, z jednym wyjątkiem: Oscar Nuñez znowu gra Oscara Martineza. W rozmowie z WP aktor opowiedział o reakcjach widzów, jakich doświadcza do dziś.
Choć minęła ponad dekada, aktor wciąż spotyka na ulicy ludzi, którzy chcą mu podziękować. I jak sam mówi, to właśnie emocjonalny wymiar tej relacji jest dla niego najważniejszy.
- Moja postać była gejem i czasem o tym zapominam, ale jeżdżę na konwenty i młodzi ludzie podchodzą do mnie, dziękują i mówią, że pomogłem im wyjść z szafy i to jest bardzo emocjonalne i to jest jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza część tej pracy.
"The Office" od lat pozostaje tematem dyskusji o granicach humoru. Pojawia się pytanie: czy niektóre żarty napisane kilkanaście lat temu przeszłyby dziś bez kontrowersji?
- Myślę, że można żartować ze wszystkiego. I myślę, że publiczność jest mądrzejsza i odważniejsza, niż ludzie myślą - mówi Alex Alex Edelman, gwiazda i jednocześnie scenarzysta "The Paper".
Przyznaje też, że część gagów w nowym serialu "idzie naprawdę na całość" i właśnie dzięki temu są "naprawdę, naprawdę genialne".
Gbemisola Ikumelo, która również gra w serii i jest jedną ze scenarzystek, zgadza się z tezą o braku tematów tabu, ale zwraca uwagę na kontekst:
- Można żartować ze wszystkiego. Ale zawsze istnieją konsekwencje tego, co mówisz. Komedia jest medium teraźniejszości. Mówimy o rzeczach tu i teraz. - mówi.
Z tego powodu ocena żartów sprzed dekady - przez współczesne okulary - bywa myląca. Najważniejsze jest osadzenie komedii w momencie kulturowym, w którym powstaje.
Serial "The Paper" jest dostępny na SkyShowtime.