Tinto jakiego nie znacie
Start z końcem lat 50. w branży miał bezcenny: zrazu terminował jako asystent Rosseliniego i Felliniego, swojego mistrza, z którym się również przyjaźnił.
Debiutował w 1963 roku filmem „Chi lavora è per duto”, eksperymentalnym dramatem, w którym teraźniejszość głównego bohatera mieszała się z jego wspomnieniami i marzeniami o lepszym jutrze. Jako jedyny z jego twórczości trafił na prestiżową listę „100 włoskich filmów, które należy ocalić”.
Początkowo próbował sił w różnych gatunkach; realizował giallo („Col cuore in gola”, 1967), czarne komedie („Nerosubianco”) a nawet science-fiction z elementami mokumentu („Il disco volante”). Jednym z najciekawszych filmów z tego okresu jest „Skowyt” (1968), szalona, surrealistyczna i antywojenna orgia porównywana z dziełami Godarda czy Jodorowskiego.
Subwersywne, polityczne kino spodobało się organizatorom festiwalu w Berlinie, gdzie film został wyświetlony w konkursie głównym w 1970 roku. Rok później kręci „Wakacje” z międzynarodową gwiazdą, Vanessą Redgrave, i odbiera nagrodę na najlepszy film włoski w Wenecji.