Tom Cruise w pełni oddał się scjentologii. "Traktują go jak mesjasza"
Choć jest gwiazdą kina, ludzie Hollywood trzymają się od niego z daleka. Wszystko przez scjentologię. Do sekty wprowadziła go pierwsza żona Mimi Rogers. Ponoć we wspólnocie ma status prawie bóstwa.
Tom Cruise należy do najbardziej kasowych aktorów wszechczasów. Jego filmy zarobiły na świecie ponad 11 mld dol., z czego sam tylko sequel "Top Gun" przyniósł prawie półtora mld. W lipcu na ekrany kin wejdzie siódma już część "Mission Impossible", zatytułowana "Dead Reckoning Part One". Angaż aktora, który 3 lipca skończył 61 lat, to gwarancja kasowego sukcesu. Jednak dziś nie każdy chce z nim współpracować. A to przez jego prywatne poglądy.
Piekło u Kubricka
Cruise nie udziela się już w tzw. kinie artystycznym. Za jego największą dramatyczną kreację uważana jest rola zdradzanego męża w "Oczach szeroko zamkniętych". Aktor wspominał, że na planie był bliski obłędu. Zdjęcia kręcono przez 46 tygodni, w tym czasie Stanley Kubrick separował go nieustannie od ówczesnej żony Nicole Kidman. Nie mógł z nią zamienić nawet słowa, zwłaszcza w czasie realizowanych z innym partnerem, przez sześć dni pod rząd, scen erotycznych. Reżyser, który był perfekcjonistą powtarzał najtrudniejsze sceny po kilkanaście razy. Wszystko po to, żeby wydobyć z aktorów najbardziej prawdziwe emocje.
Film montowano przez osiem miesięcy. Był ostatnim w karierze Kubricka i nie podbił widowni. Kryzys małżeński Cruise'a i Kidman na ekranie przeniósł się do ich prywatnego życia. Rozstali się w 2001 r.
"Psychiatria powinna zostać zakazana"
Prasa spekulowała, że powodem rozwodu był rosnący sceptycyzm aktorki wobec scjentologów, którzy, negując psychiatrię, zaatakowali jej ojca, uznanego psychoterapeutę.
"Psychiatria powinna zostać zakazana. To pseudonauka" - stwierdził w oświadczeniu w styczniu 2004 r. Tom Cruise.
Rok później publicznie skrytykował Brooke Shields za to, że przyjmowała antydepresanty w czasie depresji poporodowej.
Scjentolodzy stosują własną, silnie uduchowioną "terapię", która chroni przed złymi duchami. Wypracowali też swoją "koncepcję zdrowego porodu". Trzecia żona Cruise'a Katie Holmes musiała rodzić w ciszy. Jej najmniejszy krzyk zdaniem scjentologów mógłby wpłynąć destrukcyjnie na rozwój dziecka.
Bez taryfy ulgowej dla córki
Rodzice Suri Cruise wychowywali ją ściśle według zaleceń Kościoła Scjentologicznego. Dziecko należy traktować jak osobę dorosłą, nie można mu okazywać zbędnej czułości. Kiedyś Leah Remini, aktorka, która porzuciła scjentologów, weszła do łazienki pary, zaniepokojona płaczem dziewczynki.
"Zobaczyłam trzy kobiety stojące nad nią. Mała leżała na podłodze. Zamiast mówić do niej kojącym głosem, powtarzały: 'Suri! Suri!' tonem, który brzmiał tak, jakby mówili dorosłemu, żeby się ogarnął. Podniosłam ją, wzięłam do kuchni i podgrzałam butelkę z mlekiem. Nie jestem matką roku, ale nawet ja wiedziałam, że jest głodna i zmęczona" - wspominała w książce "Troublemaker".
Ostatecznie Katie Holmes odeszła z Suri od Cruise'a. Ojciec wybierając życie w sekcie, która każdego kto odchodzi uważa za wroga, nie ma z córką kontaktu. Płaci na nią alimenty w wysokości 400 tys. dol. miesięcznie.
Tom Cruise jak supermen
Cruise osiągnął już podobno w sekcie najwyższy stopień wtajemniczenia. Ma to oznaczać, że potrafi siłą umysłu oddziaływać na innych ludzi, zwierzęta i przedmioty, a nawet rzekomo może opuszczać swoje ciało i teleportować się w dowolny zakątek wszechświata. Dla członków swojej wspólnoty jest ponadczłowiekiem.
"Traktują go jak mesjasza, bo Kościół powtarza im, że zmienia świat w pojedynkę. Ale najgorsze jest, że on sam w to już wierzy. David Miscavige (lider scjentologów - przyp. red.) strasznie go rozpieścił i wyprał mu mózg. Wie, że Tom Cruise jest najlepszym ambasadorem sekty i zasługuje na każdy hołd. Jego krytyka jest niedopuszczalna" - mówiła Leah Remini podczas jednej z sesji Q&A w mediach społecznościowych.
Becky Miscavige, również "renegatka", powiedziała magazynowi "People", że Tom Cruise jest naturalnym spadkobiercą "tronu" po jej pasierbie. Obejmie przywództwo w Kościele na aktorskiej emeryturze, a jego najbliższymi współpracownikami zostaną dzieci ze związku z Nicole Kidman, które po rozwodzie pary zostały z ojcem i wyrzekły się matki.