Z dala od sceny
Choć jego rodzice byli aktorami ani Tomasz, ani jego siostry nie poszli w ich ślady.
Chłopak zagrał tylko niewielki epizod w filmie „Wielka wsypa” w 1992 roku, ale praca przed kamerą niezbyt przypadła mu do gustu. Zresztą i matka, i ojciec zniechęcali go do zawodu, a jemu nie podobało się idące często w parze wraz z aktorstwem zainteresowanie mediów.
Studiował organizację i zarządzanie na Uniwersytecie Warszawskim i już jako 25-latek został szefem firmy. Błyskawicznie piął się po szczeblach kariery, był jednym ze współzałożycieli MediaCom, objął stanowisko prezesa w Grupie Ströer, zasiadał również w zarządzie Gremi Business Communications...