Nie był prymusem
Choć dziś Tomasz Kot uważany jest za najzdolniejszego polskiego aktora, w szkole prymusem nie był. Zdradził, że długo nie wiedział, kim chce zostać i miał złe oceny w szkole.
- W liceum miałem zakaz teatru ze względu na złe wyniki w nauce. Nie zdałem matury. Miałem wmontowane, że i tak nie wyjdę poza ten próg i zaczynałem mieć to w d..pie. Ale pomagali mi koledzy z klasy - powiedział w podcaście Kędzierskiego i Wojewódzkiego.