"Poszukiwacze zaginionej Arki", reż. Steven Spielberg
Indiana Jones (Harrison Ford) miał początkowo stoczyć długą i widowiskową walkę na miecze z tajemniczym, ubranym na czarno mężczyzną.
Jednak dzień przed nakręceniem tej sceny Ford zatruł się jedzeniem i nie miał siły na żaden wysiłek fizyczny. Usiadł więc z reżyserem i po szybkiej burzy mózgów wpadli na genialny pomysł: Indiana, zamiast walczyć, wyciąga po prostu pistolet i strzela do swojego przeciwnika. Scena szybko stała się kultowa i aż trudno uwierzyć, że powstała przez przypadek.