TOP: Zapomniane piękności PRL‑u

TOP: Zapomniane piękności PRL-u
Źródło zdjęć: © EastNews

22.09.2014 | aktual.: 11.04.2017 10:13

Choć każda z nich reprezentowała odmienny typ urody, łączyła je ogromna popularność, wpływ, jaki wywarły na szarą i ponurą rzeczywistość PRL-u, a niekiedy również tragiczne wydarzenia, które zrujnowały ich i życia kariery…

We wszelkiej maści zestawieniach najbardziej atrakcyjnych aktorek odnoszących sukcesy w okresie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej za każdym razem pojawiają się te same nazwiska: Starostecka, Raksa, Tyszkiewicz czy Figura. A przecież nie tylko do nich wzdychały kolejne pokolenia widzów i krytyków.

Aby sprawiedliwości stało się zadość, sporządziliśmy naszą własną listę artystek o niebanalnej urodzie, które z jakiś zupełnie nam niepojętych względów zostały niesłusznie zapomniane.

Choć każda z nich reprezentowała odmienny typ urody, łączyła je ogromna popularność, wpływ, jaki wywarły na szarą i ponurą rzeczywistość PRL-u, a niekiedy również tragiczne wydarzenia, które zrujnowały ich i życia kariery…


1 / 12

Dorota Kwiatkowska

Obraz
© EastNews

- Moje życie? To ciągła walka. Parcie pod prąd. Pcham je pod górę ile sił i gdy wydaje mi się, że już wszystko sobie w nim poukładałam, wtedy spadam. I znów próbuję. Wciąż od nowa... - mówiła o sobie w jednym z wywiadów zapomniana już u nas piękność, która na początku lat 80. nieźle namieszała w polskim kinie.

Miała być wielką gwiazdą, ale zrezygnowała z kariery dla miłości; podążając za ukochanym mężczyzną, opuściła kraj i wyjechała do Wielkiej Brytanii. Do Polski wraca czasami, choć ze smutkiem zauważa, że nie ma tu dla niej pracy.

Ostatni raz na ekranie pojawiła się w filmie Macieja Ślesickiego „Trzy minuty. 21:37” i serialu „Hotel 52”. Ale nie żałuje drogi, którą sobie sama wybrała (więcej tutaj)
.

2 / 12

Irena Karel

Obraz
© EastNews

W latach 60. i 70. u jej stóp leżała cała Polska. Z racji oszałamiającej urody nazywano ją naszą Brigitte Bardot. Kochała się w niej nie tylko męska widownia. Do Ireny Karel wzdychali również najprzystojniejsi polscy aktorzy z Andrzejem Łapickim na czele.

Dzięki licznym występom przed kamerą o Karel zrobiło się w Polsce głośno. W szarych i nijakich latach 60. i 70. śliczna aktorka była prawdziwym ewenementem, nie mówiąc o rozbieranych scenach z jej udziałem (m.in. „Wyzwanie”). Jej karierę przerwały tragiczne wydarzenia - śmierć ukochanego i matki (więcej tutaj).

Ostatnią filmową rolą aktorki jest występ w „Był sobie dzieciak” w reżyserii Leszka Wosiewicza. Częściej pojawia się na salonach.

3 / 12

Teresa Tuszyńska

Obraz
© EastNews

Rolą Margueritte w „Do widzenia, do jutra” Teresa Tuszyńska wywołała histerię publiczności. Francuscy producenci błagali, aby zagrała nad Sekwaną, a amerykańskie branżowe pismo Show nazwało ją najbardziej uzdolnioną polską aktorką.

Jednak najlepiej zapowiadająca się kariera w historii naszej powojennej kinematografii została zaprzepaszczona. Oferty współpracy przychodziły również z demoludów, a także z Austrii czy Włoch. Za każdym razem aktorka kręciła nosem, rezygnowała, bała się iść za ciosem.

Powodów zakończenia kariery było kilka. Aktorka borykała się z postępującą chorobą alkoholową. Przytyła i nie mogła znieść myśli, że nie jest już tak piękna jak kiedyś. Podobno bardzo wstydziła się swojego ciała. Zmarła w całkowitym zapomnieniu w 1997 roku (więcej *tutaj).*

4 / 12

Elżbieta Kępińska

Obraz
© EastNews

Na jej punkcie oszaleli nie tylko krytycy teatralni i publiczność, ale również ostatni I sekretarz KC PZPR Mieczysław Rakowski, który w swoim słynnym dzienniku zanotował:

- Była taka Elżbieta K. Od chwili, gdy po raz pierwszy zobaczyłem ją na scenie w teatrze na Jaracza, chodzę za każdą sztuką, w której gra. […] Działa na mnie jak magnes. Lubię słuchać jej głosu. Co tu ukrywać, bardzo mi się podoba. Oczywiście, ona o tym nie wie. Ale może kiedyś się dowie.

Kępińska dowiedziała się o tym, a romans wybuchł najprawdopodobniej w 1964 roku. Tak przynajmniej sugerują wpisy w dzienniku. Para pobrała się dopiero w 1986 roku

Choć w swojej karierze wykreowała kilkadziesiąt ról filmowych i telewizyjnych, to jak sama mówi, nigdy nie czuła się dobrze* przez kamerą, „która ją peszyła”.* Aktorka jest znana przede wszystkim ze swoich wybitnych kreacji scenicznych (więcej *.*

5 / 12

Aleksandra Zawieruszanka

Obraz
© EastNews

Widzowie pamiętają ją przede wszystkim jako odnoszącą sukcesy sprinterkę Jadwigę Fołtasiównę, w roli której - u boku Bronisława Pawlika - wystąpiła w 1960 r. w komedii obyczajowej Stanisława Barei "Mąż swojej żony".

Od tej roli zaczęła się kariera filmowa Aleksandry Zawieruszanki, która trwała przez następne kilkadziesiąt lat.

Widzów i krytyków ujmowała niezwykłą naturalnością, wszechstronnością, świetną dykcją oraz bezpretensjonalną, delikatną urodą.

Na dużym ekranie mogliśmy zobaczyć ją po raz ostatni* w komediowym dramacie erotycznym „Tak tak”* w reżyserii Jacka Gąsiorowskiego. Film miał swoją premierę w 1991 roku.

6 / 12

Elżbieta Czyżewska

Obraz
© EastNews

Elżbieta Czyżewska była jedną z najpopularniejszych aktorek lat 60. Nazywano ją „polską Marylin Monroe” i „Cybulskim w spódnicy”, tym samym podkreślając jej rangę i wkład do rodzimego kina.

Czyżewska była pełna sprzeczności. Pod słodkim i niewinnym uśmiechem kryła się chorobliwie ambitna artystka, zdolna posunąć się nawet do próby utopienia na planie filmowym swojej konkurentki.

W 1967 roku Czyżewska będąc u szczytu kariery wyemigrowała wraz z mężem za ocean. Powodem był jego tekst krytykujący politykę Gomułki. Za oceanem spadła do drugiej ligi, tylko raz wystąpiła w pierwszoplanowej roli.

Za największą przeszkodę w rozwinięciu amerykańskiej kariery Czyżewskiej uważa się jej wschodnioeuropejski akcent. Zmarła 17 czerwca 2010 roku w Nowym Jorku.

Tajemnicą poliszynela był jej alkoholizm, w który wpędziły ją kolejne zawodowe oraz osobiste niepowodzenia i rozczarowania – rozpad małżeństwa i brak odpowiednich ról, dzięki którym mogłaby tam zaistnieć.

7 / 12

Joanna Jędryka

Obraz
© EastNews

Obdarzona delikatną, a przy tym zmysłową urodą, całe życie zmagała się z chorobliwą nieśmiałością, na którą znalazła sposób. Została aktorką.

O swoim dorobku zawodowym Joanna Jędryka zawsze mówiła z dosyć dużą rezerwą. Mimo iż zagrała w sztandarowych produkcjach lat 60. i 70. artystka uważa, że nie zrobiła oszałamiającej kariery.

Widzowie kojarzą ją dzięki licznym rolom filmowym i telewizyjnym. Jędryka wystąpiła m.in. w kultowym „Rękopisie znalezionym w Saragossie”, „Stawce większej niż życie” czy „Doktor Ewie”.

8 / 12

Barbara Kwiatkowska-Lass

Obraz
© EastNews

„Napawając wzrok widokiem nieskazitelnych pleców stojącej przed oknem Barbary, czułem się panem świata” – tak po latach pierwszą żonę i aktorkę wspominał w autobiografii Roman Polański.

Ich małżeństwo przetrwało zaledwie trzy lata, a para rozeszła się w atmosferze wzajemnych pretensji. Jej kariera trwała zaledwie dekadę. Zagrała m.in. w „Jowicie” i „Zezowatym szczęściu”.

Po raz ostatni Kwiatkowska zagrała w filmie „Moskau – Petuschki” z 1991 roku. Ostatnie 20 lat życia spędziła u boku muzyka jazzowego Leszka Żądło.

Przez lata aktorka zmagała się z wirusowym zapaleniem wątroby typu C. Lekarze dawali jej ponoć dziesięć lat życia, jednak to nie żółtaczka była powodem jej śmierci. Barbara Kwiatkowska odeszła nagle podczas koncertu słynnego trębacza jazzowego Ala Porcino. Przyczyną był wylew krwi do mózgu (więcej tutaj).

9 / 12

Teresa Iżewska

Obraz
© EastNews

Nieprawdopodobna, zjawiskowa, cudowna kobieta. Piękna wariatka. Tak o Teresie Iżewskiej powiedział gdański pisarz, Aleksander Jurewicz.

27 sierpnia zeszłego roku minęła 30. rocznica jej tragicznej śmierci. W 1982 roku odeszła jedna z największych polskich aktorek lat 50. i 60., słynna „Stokrotka” z „Kanału” Andrzeja Wajdy.

Kto wie, jakby potoczyła się jej kariera, gdyby nie feralna wypowiedź dla francuskich mediów. Z oczywistych względów nie spodobało się to polskim dygnitarzom partyjnym.

Otrzymała zakaz wyjazdu z kraju. Od tamtej pory bezlitośnie dyskredytowana na rynku polskim, nie miała możliwości zaistnieć na zagranicznych scenach. Zmarła 28 sierpnia 1982 roku. Powodem było samobójstwo (więcej tutaj).

10 / 12

Zofia Marcinkowska

Obraz
© EastNews

Ci, którzy ją znali, mówią, że była zjawiskowo piękna. Zdążyła wystąpić tylko w trzech filmach, jednak rolą Lucyny w „Nikt nie woła” zapewniła sobie nieśmiertelność.

- W szkole teatralnej, choć wokół roiło się od pięknych dziewczyn, miałem jedną wielką miłość. To była krakowianka Zofia Marcinkowska, jedna z najpiękniejszych kobiet w polskim kinie – tak Bohdan Łazuka wspomina artystkę w wywiadzie udzielonym Faktowi.

Przed śmiercią Marcinkowską związała się z krakowskim aktorem Zbigniewem Wójcikiem. Tragicznie dla niej był to związek toksyczny – ona za nim szalała, on – pił i bił. Pewnego dnia przebrała się miarka. Podczas kłótni aktorka popchnęła chłopaka, on się zatoczył, stracił równowagę i uderzył głową w kant kuchennego zlewozmywaka.

Zofia, przerażona, że go zabiła, odkręciła kurki z gazem. Kilka godzin później ich ciała zostały znalezione, a lekarze orzekli zgon. Był 23 listopada 1963 roku (więcej *tutaj).*

11 / 12

Bożena Kurowska

Obraz
© EastNews

Wrzesień 1969 roku obfitował w kilka mniej lub bardziej doniosłych wydarzeń. To właśnie wtedy wyemitowano pierwszy odcinek kultowego serialu „Do przerwy 0:1”, a Zofia Kołakowska ustanowiła rekord Polski w biegu na 1500 m. W ich cieniu rozegrał się również dramat jednej z najbardziej obiecujących artystek młodego pokolenia, aktorki Bożeny Kurowskiej.

Publicysta Stanisław Grzelecki, wspominając pobyt na jednym z festiwali w Cannes, tak pięknie pisał o aktorce:

Przez wiele lat niedoceniania, kiedy w końcu dostrzeżono ją za granicą, jej karierę przerwała nagła śmierć. ).

12 / 12

Hanna Bieluszko

Obraz
© EastNews

Nie dziwi się, kiedy ludzie na ulicy nazywają ją „panią doktor” albo Krystyną. Jednak mimo że tak wielką popularność Hanna Bieluszko zdobyła dzięki serialom, widzowie mogli poznać się na jej aktorskim talencie znacznie wcześniej.

Zanim zagrała bowiem w „M jak miłość” czy „Barwach szczęścia”, odnosiła sukcesy na scenie teatralnej i,* choć niestety bez powodzenia, próbowała wybić się na wielkim ekranie.*

36 lat temu, 21 sierpnia 1978 roku, zagrała w jednym z pierwszych swoich filmów, „Nauce latania” w reżyserii Sławomira Idziaka. Wcieliła się w Wiesię, młodą lekarkę, która wraz z młodszym bratem Tomkiem spędza wakacje w Żywcu. Stosunki między rodzeństwem są bardzo napięte i chłopiec całą swoją uwagę poświęca trenowaniu skoków narciarskich. Wkrótce dochodzi do tragedii... (więcej **). (gk/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (51)