Terapia na planie
- Serial "M jak miłość" był mi potrzebny. Musiałam wyjść z domu i znaleźć się wśród ludzi* – mówiła potem Hanna Mikuć w "Fakcie". *- Trochę się wahałam, bo nie byłam pewna, czy odnajdę się na planie filmowym, ale musiałam znaleźć się wśród ludzi.
Wiedziała, że jeśli chce znowu normalnie funkcjonować, musi wrócić do pracy, odnaleźć w sobie wewnętrzną siłę.
- W moim zawodzie potrzebne jest pewne wewnętrzne otwarcie. A ja, po tym co przeżyłam, na pewno nie mam teraz ochoty się otwierać – mówiła. - Ale, mimo wszystko: w powrocie do normalnego życia najbardziej pomaga ucieczka w pracę. Im pracy więcej, tym lepiej. Poczucie obowiązku, świadomość, że jestem za tak wiele rzeczy odpowiedzialna, właściwie tylko to pozwoliło mi jakoś przetrwać najtrudniejsze miesiące.