Na jego punkcie oszalały wszystkie Polki
„Trędowata” przyniosła też ogromną popularność ekranowemu partnerowi Starosteckiej. Oczywiście mowa o Leszku Teleszyńskim, który wcielił się w czarującego ordynata.
Kiedy w 1976 roku na ekrany polskich kin wszedł film Hoffmana, na jego punkcie oszalały wszystkie Polki.
Niespełna 30-letni Teleszyński stał się obiektem westchnień żeńskiej części widowni, która zaczęła zasypywać go tonami listów miłosnych zawierających najróżniejsze propozycje…