Ukraińska reżyserka pisze list do byłych rosyjskich przyjaciół. Ostro odpowiada na "wzruszające SMS-y"
Ukraińska reżyserka filmowa Marina Stepanska zamieściła na Facebooku mocną odezwę do swoich byłych rosyjskich przyjaciół. Jasno dała do zrozumienia, że nie tylko Putin, ale i oni ponoszą winę za wojnę w jej kraju. Nie kryjąc pogardy do Rosjan, ma dla nich tylko jedną radę.
Marina Stepanska, autorka filmów "Desaturated" czy "Falling" (ten ostatni w 2017 r. zdobył nominację na MFF w Karlowych Warach), przebywa w atakowanej przez Rosjan Ukrainie. Kilka dni temu absolwentka Narodowego Uniwersytetu Filmowego i Telewizyjnego w Kijowie, zamieściła na Facebooku obszerny wpis zaadresowany do byłych przyjaciół z Rosji.
Jak tłumaczy na wstępie, w końcu jest czas, by odpowiedzieć na "wzruszające SMS-y" z pytaniami "Jak się masz?" i słowami otuchy "Trzymaj się". Jednak to, co miała do przekazania, z pewnością ich nie uspokoiło. Odpowiedź Stepanskiej jest mocna i z pewnością zawstydzi sumienia Rosjan.
ZOBACZ TEŻ: Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
Reżyserka nie ukrywa, że za krwawy atak na Ukrainę odpowiada nie tylko Władimir Putin, ale także ci, którzy nigdy nie sprzeciwili się jego władzy. "Każdy z was, który nie wyszedł walczyć z pleśnią, która zjadła mózgi większości waszych rodaków i prawdopodobnie wasze" - pisze artystka, zestawiając tchórzostwo Rosjan z bohaterstwem Ukraińców i to zarówno wojskowych, jak i cywilów.
Marina Stepanska opisuje pierwszy dzień rosyjskiej inwazji, podkreślając jedność i odwagę swoich rodaków, którzy w chwili próby stanęli do walki.
"Wszystko, co wyżej napisałam, przeżywa i mówi każdy mój znajomy, już nawet nie wspomnę o tych, co o 8 rano po pierwszych rakietach poszli zaciągnąć się do wojska i ustawili się w kolejce do nieba, tak, że komisje poborowe żartują: 'jak służyć, to wszyscy chorzy, a jak walczyć z Rosjanami - to wszyscy nagle zdrowi', widzicie, jak bardzo wami gardzimy" - czytamy we wpisie ukraińskiej artystki, w którym poza odrazą do Rosjan, jeszcze wyraźniej wybrzmiewa duma ze swojego narodu.
"Widzicie, pękam z miłości, uznania, wdzięczności i szacunku dla moich ludzi, wszystkich Ukraińców i osobno - dla mojego wojska i prezydenta. To taki zaj***ty stan, spróbujcie" - poleciła swoim rosyjskim "przyjaciołom" Stepanska.
"Znajdźcie poczucie własnej godności i rozpocznijcie rewolucję. Jest was przecież od chu***a. A do tej pory nic wam się nie udało, bo Rosja dziś - to od chu***a niewolników. No ale jeśli będzie od chu***a ludzi - to się uda" - podsumowała artystka, która - jak wynika z jej ostatniej aktywności w mediach społecznościowych - przebywa we Lwowie i "ma się dobrze".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Więcej informacji na temat bieżącej sytuacji w Ukrainie znajdziesz na stronach livebloga WP Wiadomości.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
WP Film na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski