Przełomowa rola
Rolę Molly Jensen powierzono Demi Moore - i choć aktorce scenariusz bardzo przypadł do gustu, uważała, że widzowie mogą nie być nim zachwyceni, w końcu miała być to historia miłosna opowiadająca o martwym mężczyźnie, który próbuje uratować życie swojej ukochanej.
- Pomyślałam sobie: "To przepis na prawdziwą katastrofę... ale może też wyjść z tego coś wyjątkowego, wspaniałego" - mówiła.
Nie spodziewała się, że to właśnie "Uwierz w ducha" zrobi z niej prawdziwą gwiazdę i wywinduje na sam szczyt. Zaraz potem zasypano ją kolejnymi propozycjami i Moore pojawiła się w "Ludziach honoru", "Niemoralnej propozycji", "W sieci", "Szkarłatnej literze" czy "Striptizie".