Błąd Willisa
W roli Sama Wheata reżyser chciał początkowo obsadzić Bruce'a Willisa, męża Moore, jednak aktor bez wahania odrzucił propozycję.
- Nie czaiłem tego - wspominał. - Powiedziałem: "Ej, ten gość jest martwy. Jak zamierzacie zrobić z tego romans?".
Swój błąd zrozumiał zaraz po premierze - śmiał się więc, że kiedy zaproponowano mu rolę w "Szóstym zmyśle", nie miał już podobnych obiekcji.
Producenci naciskali, by w zastępstwie zatrudniono Patricka Swayze, jednak tutaj zaoponował sam Zucker, który był świeżo po seansie "Wykidajły".
- Powiedziałem: "Po moim trupie" - wspominał.
Wreszcie zgodził się, by Swayze przyszedł na przesłuchanie - i wtedy od razu zmienił zdanie.
- Zobaczyłem zupełnie inne oblicze Patricka. Wszyscy mieliśmy łzy w oczach - mówił.