Viggo Mortensen wdzięczny za rolę Aragorna
Viggo Mortensen twierdzi, że wielką karierę zawdzięcza przede wszystkim roli w trylogii "Władca Pierścieni" Petera Jacksona.
Od czasu, kiedy aktor wcielił się w postać bohaterskiego Aragorna, wystąpił już w kilku dużych produkcjach. - Gdyby nie rola Aragorna, nikt nie pozwoliłby mi zagrać Nikolaja w filmie "Eastern Promises" czy Toma Stalla w "Historii przemocy" - tłumaczy Mortensen. - "Władca Pierścieni" otworzył mi drogę do sławy.
Ostatni film z udziałem gwiazdora, "Eastern Promises", zadebiutował w USA 21 września.