W Tunenzji, w pustyni i w puszczy

Trwają zdjęcia do filmu "W pustyni i w puszczy". Kilka tygodni temu ekipa przeniosła się z RPA do Tunezji. Tutaj realizowane są głównie sceny pustynne. Piach stwarza trochę problemów. A mianowicie, nie może być na nim żadnych śladów. Pierwszego dnia zdjęć w Tunezji na miejsce "kręcenia" reżyser Gavin Hood wybrał dwie połacie pofałdowanego piachu. Strażnik miał pilnować, żeby nikt po tych fałdach przypadkiem nie spacerował. Niestety nie spełnił swojego obowiązku. Trzech nieświadomych Tunezyjczyków nagle wstąpiło na filmową pustynię. No, i wcześniej niczym nieskażony piach już się do niczego nie nadawał. Reżyser się zdenerwował, no ale cóż... Jednak nigdy nie przekłada swojej złości na młodych aktorów - Karolinę Sawkę i Adama Fidusiewicza - odtwórcy ról Nel i Stasia. Dzieciaki wprost przepadają za Gavinem Hoodem. Miejsca zdjęć zmieniają się teraz mniej więcej co dwa dni. 12 godzin pracy dziennie i upał nie przeszkadzają. Wszystko idzie zgodnie z planem. Ostatni dzień zdjęciowy zbliża się nieuchronnie. Nastąpi
już 21 października. (mł)