Życie rodzinne
Wajda unika kontrowersji związanych ze swoim bohaterem. Co prawda filmowy Wałęsa podpisuje mimochodem lojalkę, wychodzi też z zebrania młodych opozycjonistów, gdy temat pojawia się na tapecie – ale są to tylko marginalne, pojedyncze momenty.
Tyle że film nie miał być historią współpracy „Bolka” z esbecją, a opowieścią o prostym człowieku, który ma w sobie na tyle czelności, iż potrafi postawić się władzy i stanąć w obronie pokrzywdzonych robotników.
Momenty triumfu, jak te z sierpnia ’80 są – o dziwo – najsłabszą stroną filmu. To w zasadzie sfabularyzowane kroniki, które nie wnoszą wiele do tego, co już wiemy o wydarzeniach.
Lepiej sportretowana jest sfera prywatna, której poświęca się tu sporo miejsca: żona Danuta jest przytłoczoną zamieszaniem wokół męża osobą, która stara się ocalić rodzinę przed rozpadem i kiedy trzeba, reprezentuje męża, mimo licznych związanych z tym upokorzeń. Agnieszka Grochowska portretuje Danutę Wałęsę wiarygodnie, ale pierwsze skrzypce gra oczywiście Robert Więckiewicz.