Weekend w TV, czyli co warto zobaczyć
Tym razem do naszego zestawu polecanych na weekend filmów telewizyjnych trafiło 12 z oferty telewizji publicznej oraz 5 emitowanych na kanałach płatnych. Część tytułów z pewnością już widzieliście. Reprezentują one na szczęście ten rodzaj kina, który dobrze ogląda się i kilka razy. Nie zabraknie również ‘czegoś nowego’.
Do obejrzenia są między innymi dwie zupełnie różnie historie miłosne, w tym jedna współczesna wersja kopciuszka oraz dwie dobre, choć całkowicie niepodobne do siebie, komedie. Nie zapomnieliśmy również o tych, którzy lubią się bać, poczuć imprezowy nastrój oraz zobaczyć coś oryginalnego.
Gwiazdami wieczoru są: Julia Roberts, Michael Douglas, Eddie Murphy, Hugh Grant, Reese Witherspoon oraz podwójnie Tom Hanks.
W tym tygodniu odradzamy Wam filmy:
- ”Freddy vs Jason” - twórcy ‘FVJ’ dobrze wiedzieli, że rzesze fanów nie będą w stanie obok takiego starcia przejść obojętnie. Sprytnie więc to wykorzystali. Za niedużą kasę i według pospiesznie napisanego scenariusza zrobili film. I tak oto wylądowali. Arcyzły Freddy i obdarzony mózgiem wielkości orzech włoskiego Jason jako główną arenę swojego starcia otrzymali pełną pijanych nastolatków imprezę techno.
Nie ma tu ani straszenia ani budowania napięcia - po prostu czysta ‘sieczka’. Chłopaki walczą jak na wrestlingu trafiając raz po raz któregoś z nastolatków. Smutne to i nieciekawe. Jedyne co może zatrzymać Was przed telewizorami to pytanie ‘kto wygra’? Jakie ma to znaczenie skora za kilka lat i tak nakręcą dogrywkę.
- ‘Poza zasięgiem’ - Steven Seagal po raz kolejny gra byłego agenta, który wykonując kilka wymachów nogą czyni dobro. W telegraficznym skrócie zero absolutne oryginalności bez krzty zaangażowania ze strony amerykańskiego gwiazdora.
Seagal swoje najlepsze czasy ma już za sobą wiadomo od dawna. Tym filmem jednak nasz przyjaciel niezbicie dowodzi, że jego kariera dobiegła końca. Słowo ‘nasz’ nie trafiło tu bynajmniej przez przypadek. ‘Out of Reach’ dzieje się w Polsce, a w obsadzie znalazło się kilku Polaków. Jak już się jednak domyślacie to nie jest powód do dumy.
SPRAWDŹ, CO WARTO ZOBACZYĆ W TEN WEEKEND W TELEWIZJI