Weronika Marczuk-Pazura o sobie
**
Mówi się jednak, że tak naprawdę człowiek nie jest w stanie pokochać innych dopóki nie pokocha siebie...**
Na pewno tak jest, choć uświadamiamy to sobie często trochę późno. Najpierw musimy przepłynąć ocean doświadczeń, żeby zrozumieć tę prawdę. I - co ważne - żeby zrozumieć ją właściwie. Źle pojęta miłość do siebie przejawia się brakiem szacunku do ludzi i świata, lekceważeniem innych. A nie o to przecież chodzi. Jeśli pokochamy siebie dobrą miłością, będzie to na pewno z pożytkiem dla innych. Widzi Pani, wszystko to doskonale rozumiem, a mimo to gdzieś we mnie tkwi głęboko zakorzeniona pochwała skromności, którą uznaję za cnotę.
**
A czy są takie drobne rzeczy, które robi Pani dla siebie na co dzień, żeby się odrobinę "dopieścić"?**
Tak, mnóstwo. Na przykład rano często chodzę na spacery. Sama. Lubię to uczucie, które mi wtedy towarzyszy, a raczej polubiłam je. Z domu wyniosłam przekonanie, że razem zawsze jest lepiej niż osobno.