Przeciwko rasizmowi
Snipes nie obawiał się mówić publicznie, że w Hollywood panuje rasizm, a ciemnoskórzy aktorzy są traktowani znacznie gorzej.
- Przemysł filmowy od samego początku nastawiony jest na białych aktorów. Scenariusze tworzone są z myślą o białych; niewiele z ról przeznaczonych jest dla artystów o innym kolorze skóry - irytował się.
Jego złość wzrosła w 1991 roku - jechał wówczas wypożyczonym przez studio samochodem i, bezpodstawnie oskarżony o kradzież, został aresztowany przez policjantów, którzy kierowali się profilowaniem rasowym. Aktor twierdził, że mundurowi byli brutalni, grozili mu bronią, a potem długo przetrzymywali go w areszcie,
- To było upokarzające - wspominał; ale ucieszył się, że to wydarzenie sprowokowało kolejną dyskusję na temat rasizmu w Ameryce.