Wesley Snipes żegna się z wampirami
Reżyser trzeciej części przygód wiecznego łowcy "Blade: Trinity" David Goyer zdradził, iż być może w kolejnym obrazie z serii nie zobaczymy już Wesleya Snipesa.
Aktor, który do tej pory wcielał się w postać pół-człowieka, pół-wampira, najprawdopodobniej nie wystąpi w obrazie "Blade 4". Zamiast niego miałby zagrać Michael Jai White, znany chociażby z roli w innej adaptacji komiksu - "Spawn".
- Wiele osób zasugerowało, aby to on właśnie zagrał nowego Blade'a - tłumaczy Goyer w wywiadzie udzielonym serwisowi Ain't Cool News. - Jest dobrym aktorem i z całą pewnością zna się na sztukach walki. Kiedyś rozmawialiśmy na temat serialu telewizyjnego, w którym miał się wcielić w postać Blade'a.
- Różnica między Blade'em i Batmanem polega na tym, że Mrocznego Księcia na małym ekranie zagrał Adam West, a w kinie Michael Keaton. Wszyscy zastanawiali się jak będzie wyglądała ta seria bez Keatona. W przypadku Blade'a od samego początku była tylko jedna wersja - głównego bohatera zawsze grał Wesley. Jeśli byśmy nakręcili prequel, to być może widownia by to kupiła. Nie jestem pewien czy kupiłaby sequel bez Snipesa - dodaje Goyer.
Reżyser zdradził również, iż nie jest pewien czy powstanie osobny film o przygodach postaci granych przez Jessikę Biel i Ryana Reynoldsa, którzy występują u boku Snipesa w trzeciej części przygód pół-człowieka, pół-wampira.
Przypomnijmy, że polska premiera obrazu "Blade: Trinity" planowana jest na luty przyszłego roku.