2z5
Kultowe role
Jan Himilsbach zapisał się w historii polskiego kina przede wszystkim za sprawą filmu Marka Piwowskiego "Rejs". Rolę zdobył ponoć przypadkowo - pijąc wódkę z ojcem reżysera. Był to jego debiut przed kamerami i to od razu u boku Zdzisława Maklakiewicza, z którym odtąd tworzył zgrany, filmowy duet.
Panowie zagrali razem też we "Wniebowziętych", "Jak to się robi" czy "Siedmiu czerwonych różach...". Starsi aktorzy wciąż lubią opowiadać anegdoty o tym, jak Himilsbach i Maklakiewicz improwizowali na planach, będąc pod wpływem alkoholu. Mniej doświadczony z aktorów wdawał się też w bójki i awantury z członkami ekipy czy miejscową ludnością.