Bitwa pod Wiedniem
Smutek, porażka i wielkie rozczarowanie – z takimi emocjami przyjdzie się widzom zmierzyć po seansie wychwalanej wniebogłosy przez dystrybutorów i producentów „Bitwy pod Wiedniem”. Wydawało się, że po zeszłorocznej klęsce „1920 Bitwy Warszawskiej”nieprędko ujrzymy na dużym ekranie coś równie godnego pożałowania. A jednak nie trzeba było długo czekać… – tak, pragnąc przestrzec potencjalnych widzów, pisała swego czasu Katarzyna Kasperska.
Jak się później okazało, polsko-włoska koprodukcja wprawiła w zażenowanie międzynarodowych krytyków, a publiczność w zachwyt. Film przez kilka tygodni nie schodził ze szczytu polskiego box office’u.
* Czy waszym zdaniem „Bitwa pod Wiedniem” powinna tym razem podbić również nasze zestawienie?*