Wycofali z kin dzieło jego życia. "Dam radę. Nigdy się nie poddam"
Kevin Costner był jedną z gwiazd 81. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, który zakończył się w minioną sobotę. Hollywoodzki aktor i reżyser promował swój najnowszy film "Horyzont. Rozdział 2". Podczas festiwalu dowiedział się, że dzieło jego życia zostało w Stanach wycofane z dystrybucji kinowej.
Pierwsza część epickiego dzieła "Horizon: An American Saga" była jednym z najważniejszych wydarzeń tegorocznego festiwalu w Cannes. Uroczysta projekcja filmu, którego producentem, reżyserem, scenarzystą i odtwórcą głównej roli jest Kevin Costner. Uroczysta projekcja zakończyła się dziesięciominutowymi owacjami na stojąco.
Dziennikarze zwracali jednak uwagę, że publiczność w Cannes nagrodziła brawami nie tyle sam film, lecz całokształt pracy twórczej Costnera. W recenzjach krytycy nie mieli litości dla opus magnum hollywoodzkiej gwiazdy. Kilka tygodni później kosztująca około 100 mln dolarów produkcja poniosła w kinach klęskę. Wpływy z dystrybucji na całym świecie sięgnęły jedynie 36 mln dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
HORYZONT. ROZDZIAŁ 1 | Zwiastun PL | W kinach od 28 czerwca
Kevin Costner nie zamierza się jednak poddawać. Organizatorzy festiwalu w Wenecji z pocałowaniem ręki zorganizowali mu uroczystą premierę drugiej części filmu. Niestety, nie została ona zbyt ciepło przyjęta przez publiczność. Była oklaskiwane tylko przez 3 minuty. Na domiar złego, gdy gwiazdor przebywał w Europie w mediach pojawiła się wiadomość, że planowana na koniec września amerykańska premiera "Horyzont. Rozdział 2" została odwołana. Film został wycofany z dystrybucji kinowej.
Kevin Costner informację o wycofaniu filmu z amerykańskich kin skomentował podczas sobotniej konferencji prasowej, stwierdzając, że jest to "prawdopodobnie reakcja na słabe wyniki kasowe pierwszego filmu. Faktycznie film nie odniósł oszałamiającego sukcesu w kinach" – przyznał.
"Nakręciłem wiele filmów, które przetrwały próbę czasu. Niektóre z nich w dniu premiery także nie odniosły sukcesu i dopiero później zostały docenione" – dodał. Poinformował także, że wciąż planuje nakręcić dwa kolejne filmy sagi. "Nie wiem jak to zrobię, ale dam radę" – podsumował aktor.
Przypomnijmy, że aby sfinansować swoje opus magnum Kevin Costner sam wyłożył 38 mln dolarów, zastawiając swoją posiadłość nad oceanem w Santa Barbara wartą 50 mln. Dziennikarzom powiedział wówczas: "Nie chcę, aby te wszystkie rzeczy, które posiadam, czy to pieniądze, czy nieruchomości, były same w sobie dla mnie tak ważne, że nie mógłbym myśleć o tym, co chcę zrobić w życiu. Zatrzymam tyle rzeczy, tyle pieniędzy, żeby mojej rodzinie żyło się dobrze. Uznałem jednak, że pieniądze nie mogą mnie kontrolować".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: