Rodzinna tragedia
Prawdziwy powód swojego wyjazdu Jaskółka zdradziła dopiero po latach w magazynie "Takie jest życie". Okazało się, że młoda dziewczyna przeżyła ogromną tragedię.
- Gdy miałam 17 lat, moja mama została zamordowana podczas napadu rabunkowego na nasz dom. Razem z siostrą byłyśmy załamane, popadłyśmy w depresję. Wyjazd za granicą był więc też formą ucieczki od rzeczywistości – wyznawała.
Rabusie planowali dokonać napadu, gdy rodzina miała wyjechać na Mazury. Jednak mama Agnieszki zachorowała i postanowiła zostać w domu.
- Złodzieje byli zaskoczeni jej obecnością, obserwowali nasz dom i myśleli, że nikogo nie ma. Mama na nieszczęście zobaczyła ich twarze. Mieszkaliśmy w apartamentowcu, mama była dyrektorem finansowym w dużej firmie, a pieniądze, jak wszyscy w tamtych czasach, trzymaliśmy w skarpetach – dodawała.