Zakończyła wywiad i wyszła. Jandę rozbiło już pierwsze pytanie

Krystyna Janda znana jest z tego, że nie gryzie się w język. Aktorka nie raz to udowodniła, szczególnie w wywiadach, w których poruszała tematy polityczne. Przypomniała jedną rozmowę, która skończyła się, zanim dziennikarka zdążyła zadać drugie pytanie.

Krystyna Janda o wyjściu z wywiadu
Krystyna Janda o wyjściu z wywiadu
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
oprac. MD

Krystyna Janda od lat prowadzi Teatr Polonia, którego spektakle można oglądać w różnych częściach Polski. Ba, aktorka po zmianie władzy w TVP zdecydowała także wrócić do współpracy z telewizją. Jak podawaliśmy już w kwietniu tego roku, widzowie TVP mogli obejrzeć "Zapiski z wygnania" w reżyserii Magdy Umer, przyjaciółki Jandy. - Gdy weszłam do tego gmachu, to było niebywałe przeżycie. Na korytarzu wiele osób chciało sobie zrobić ze mną zdjęcie - komentowała w "19:30" powrót po 8 latach do publicznego nadawcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krystyna Janda o przerwanym wywiadzie

Aktorka od lat w wywiadach zaskakuje szczerością i ostrymi komentarzami. Jak wspomnieliśmy - szczególnie mocne leciały w stronę poprzedniego rządu. - Ja myślę, że PiS zabił kilka osób. Moja matka umarła przez PiS. W pewnym momencie zrobił się guz i już tego nie wytrzymała. Wielu ludzi przeżywa to tak głęboko. Moja matka spędzała ostatni rok życia cały czas przed telewizorem, denerwując się do tego stopnia, jakby nie mogąc się pogodzić ze wszystkim, co słyszy, że moim zdaniem niestety umarła od tego - mówiła w programie Tomasza Lisa.

Teraz Janda wspomniała z rozbrajającą szczerością o wywiadzie, który trwał zaledwie kilka chwil. Na Facebooku przytoczyła historię z dziennikarką pewnej rozgłośni z Radomia. Była wtedy w trasie teatralnej. "Mieliśmy program napięty, dwa spektakle dziennie i przejazd do kolejnego miasta, przygotowanie sceny, światła, dekoracja, próba, no ani chwili. Ale dziennikarka błagała, że marzenie jej życia, że wie o mnie wszystko, śledzi każdą aktywność zawodową, gratuluje sukcesów. Zapytałam:- A czy bilety na moje spektakle są sprzedane? - Tak, co do jednego - odparła" - wspomina.

"W rezultacie zgodziłam się na ten wywiad i po przyjeździe do Radomia natychmiast udałam się na tę godzinę przy mikrofonie, mając czas wyliczony co do kwadransa. Miłe przywitanie, siadamy w studio, ja zagoniona, wchodzimy na antenę i dziennikarka zadaje mi pierwsze pytanie: - Czy nie myślała pani o zmianie zawodu?" - opowiada Janda.

Pytanie zbiło aktorkę z tropu. "Zatkało mnie ale z ulgą odpowiedziałam : - A wie pani, chyba tak, pozdrawiam Państwa. I wyszłam ze studia" - opisuje.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opisujemy historię wielkiego, amerykańskiego skandalu z menadżerem gwiazd, który wyłudził setki milionów dolarów. Jest o reakcjach na finał "Rodu smoka" i o filmie, który przebił "Pasję". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (341)