Zarobił na raz 35 mln dolarów? Oddali część pieniędzy
George Clooney i Brad Pitt mieli - według medialnych doniesień - dostać po 35 mln dolarów za udział w filmie "Samotne wilki". Aktorzy postanowili zrównać te plotki z ziemią.
George Clooney i Brad Pitt w "Samotnych wilkach" wcielają się w speców od brudnej roboty. Ktoś chce, by pracowali przy tym samym zadaniu - mają zatuszować błąd wpływowej nowojorskiej polityczki, co wywołuje szereg dziwnych wydarzeń. Wielu osób zaskoczyło to, że choć widzowie mogą oglądać jak na razie zapowiedzi filmu w kinach, już pojawiła się informacja o tym, kiedy trafi do streamingu. Film trafi do amerykańskich kin w bardzo ograniczonym zakresie 20 września, a tydzień później, czyli 27 września, będzie można go już oglądać na platformie Apple TV+.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
Dyskusje o wynagrodzeniach Brada Pitta i George'a Clooneya
"Samotne wilki" siłą rzeczy nie staną się "kinowym hitem". Mają jedynie szansę błysnąć w streamingu. Dlatego tym bardziej wielu osób zaskoczyły doniesienia o tym, że gwiazdorzy za udział w filmie mieli dostać astronomiczne kwoty.
W sierpniu tego roku "The New York Times" podał, że Apple miało zapłacić aktorom po 35 mln dolarów, zaś reżyserowi Jonowi Wattsowi - 15 mln dol. Rzadko się zdarza, by gwiazdy komentowały takie doniesienia. Cóż - zazwyczaj są prawdziwe i chyba nikogo nie dziwi, że w branży rozrywkowej największe gwiazdy mogłyby tyle zarobić. Szczególnie w złotej erze streamingu, gdzie wydaje się setki milionów na nowe produkcje.
Tymczasem Clooney, przy okazji premiery filmu na festiwalu w Wenecji, postanowił nieoczekiwanie zareagować na doniesienia o wypłatach. Clooney obruszył się, gdy podczas konferencji prasowej wspomniano ten temat. - To był ciekawy artykuł, ale bez względu na to, skąd mieli takie informacje o naszych wypłatach, to było miliony, miliony, miliony mniej niż podano. I mówię to tylko dlatego, że to jest złe dla naszej branży, jeśli ludzie myślą, że takie są standardowe wypłaty - powiedział.
- To straszne i to może sprawić, że robienie filmów będzie niedługo niemożliwe - dodał aktor.
Clooney wyznał, że wraz z Pittem oddali część pieniędzy, gdy okazało się, że "Samotne wilki" będą miały ograniczoną dystrybucję kinową. Chcieli tym samym wesprzeć produkcję, by film jednak można było pokazać w niektórych amerykańskich kinach. - Chcieliśmy, by film można było zobaczyć w kinach, ale pojawił się różne przeciwności - powiedział Clooney, zaznaczając, że po pandemii wciąż nie wszystkie produkcje mogą cieszyć się dobrymi prognozami w kinach.
Warto dodać, że "Samotne wilki" to pierwsza wspólna praca Pitta i Clooneya od czasów "Tajne przez poufne" z 2008 r.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: