''Nie było jedzenia''
Urodził się 14 marca 1942 w Leńczach, wiosce na Pogórzu. Początkowo jego rodzinie wiodło się całkiem nieźle, mama prowadziła wyszynk, ojciec Józef pracował jako kolejarz.
Nawet kiedy tuż pod koniec wojny matka Jerzego trafiła do obozu, już po kilku tygodniach udało się przekupić niemieckiego żołnierza, by ją wypuścił.
Z najmłodszych lat Trela zapamiętał kochających rodziców, którzy próbowali sobie radzić w tych najtrudniejszych chwilach, ale też nieustanny głód.
- Odżywiany byłem tzw. zacierką, kluseczkami z mąki – mówił w „Gazecie Wyborczej”. - Nie było jedzenia.