Aktorka jednej roli
Była piękna i zdolna – nic dziwnego, że to właśnie jej Aleksander Ford zaproponował rolę Danusi w jednej z najbardziej oczekiwanych polskich premier, "Krzyżakach", adaptacji powieści Henryka Sienkiewicza.
Film przyniósł jej ogromną popularność, ale i zniszczył karierę – od tej pory Staniszewska już zawsze miała być kojarzona z jasnowłosą Danusią.
- Wydawało się po premierze Krzyżaków, że świat legł u naszych stóp. Lecz, jak to się często zdarza w aktorskim życiu, olbrzymia popularność obróciła się przeciw nam – mówił we "Wspomnieniu do Albumu" Mieczysław Kalenik, czyli filmowy Zbyszko.
- Trudno uwierzyć, ale po filmie Forda nie dostałem już naprawdę interesującej roli. Podobnie było z Grażyną. Sama zwykła mówić, że udział w Krzyżakach stał się dla niej przekleństwem.