Werner Herzog
Jeden z najbardziej docenianych europejskich reżyserów również wykazał się, ujmijmy to delikatnie, brakiem zdrowego rozsądku.
Do historii przeszły jego awantury z równie niepoczytalnym Klausem Kinskim. W „Aguirre, gniew boży”, w którym wystąpił także słynny sopocianin, reżyser zmusił swoich aktorów do uczestnictwa w scenach, normalnie zarezerwowanych dla ekipy kaskaderskiej oraz speców od efektów specjalnych.
Herzog kazał swojej ekipie i aktorom m.in. kręcić sceny w samym centrum błotnej powodzi, której nie było w scenariuszu, ale reżyser nie mógł przegapić nadarzającej się okazji.
Oglądając film pamiętajcie więc – wszystkie sceny zdarzyły się naprawdę.