Marian Dziędziel, Jerzy Bończak i Wojciech Siemion zagrali w filmie fabularnym "Taxi A" w reżyserii Marcina Korneluka. Obraz ma trafić do polskich kin jesienią. Korneluk pracuje też nad filmem dokumentalnym "Prawie milioner" - o pucybucie z Warszawy.
"Taxi A" to debiut fabularny Korneluka. 33-letni reżyser określił ten obraz jako "filmową balladę o zabarwieniu komediowym". Film trafi do polskich kin najprawdopodobniej w październiku - powiedział w środę PAP Korneluk.
"Mam nadzieję, że uda mi się zaprezentować go na tegorocznym festiwalu filmowym w Gdyni" - dodał.
Bohaterem "Taxi A" jest starszy pan, biznesmen, który stracił cały majątek wskutek spisku uknutego przez żonę. Mężczyzna chce popełnić samobójstwo - utopić się w jeziorze lub powiesić się na drzewie. Jedzie nad jezioro i kupuje łódkę, by przedostać się na drugi jego brzeg.
Wtedy pojawia się człowiek, który prosi bohatera, aby przewiózł go na drugi brzeg. Bohater zgadza się. Wysadza pasażera na drugim brzegu i chce powiesić się na drzewie. Jednak wówczas pojawi się następna osoba z taką samą prośbą - o przewiezienie łodzią przez jezioro.
Korneluk jest uczestnikiem programu dla początkujących filmowców "Pierwszy Dokument". Program ten ruszył w lutym, jako wspólna inicjatywa: Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie i TVP.
Jego uczestnikami mogą być m.in. absolwenci szkół filmowych, którzy nie zrealizowali wcześniej żadnego filmu albo tylko jeden, studenci reżyserii i osoby bez wykształcenia filmowego, ale z dorobkiem artystycznym w postaci zrealizowanych amatorskich filmów. W ramach programu powstają filmy dokumentalne trwające 10-15 minut. Każdy uczestnik otrzymuje maksymalnie 45 tys. złotych na realizację filmu.
Korneluk reżyseruje w ramach tego programu dokument pt. "Prawie milioner". Bohaterem dokumentu jest 41-letni Michał, który od kilku lat pracuje jako pucybut w warszawskim centrum handlowym Galeria Mokotów. Mężczyzna jest przekonany, że jego przyszłość będzie piękna, uwierzył w "amerykański sen - od pucybuta do milionera".
"On wierzy, że choć dziś jest pucybutem, w przyszłości stanie się coś, co sprawi, że zostanie milionerem" - wyjaśnił reżyser.
Zdjęcia do filmu kręcono w Warszawie - na jednym z miejskich mostów, w pobliżu stacji metra i w Galerii Mokotów. Dokument zostanie pokazany w TVP - powiedziała PAP kierownik jego produkcji, Magdalena Bilska.