Od kilkunastu godzin nieopodal miejsca wypadku, w którym 30 listopada poniósł śmierć Paul Walker, gromadzą się zrozpaczeni fani aktora. Dorośli i dzieci palą świece, składają kwiaty, zdjęcia i pamiątki związane z artystą oraz serią „Szybcy i wściekli”, która przyniosła mu sławę.