Powraca po 30 latach. "To był początek jego upadku"
Z okazji 30. rocznicy premiery w amerykańskich kinach na specjalnych pokazach będzie można obejrzeć "Strażnika czasu". To największy przebój w karierze Jean-Claude’a Van Damme’a, którego sukces okazał się początkiem upadku gwiazdora.
"Strażnik czasu" rozpoczyna się śmiercią żony policjanta Maksa Walkera (Van Damme), która zostaje zamordowana przez nieznanych sprawców. Później przenosimy się do niedalekiej przyszłości, co dla twórców filmu oznaczało rok 2004. Walker zostaje funkcjonariuszem bezpieczeństwa w utworzonym przez amerykański rząd Urzędzie Ochrony Czasu. Zadaniem tej specjalnej jednostki jest pilnowanie, by niepowołane osoby nie korzystały z najnowszego wynalazku – wehikułu czasu.
Produkcja science-fiction stała się pierwszym filmem z Jean-Claude’em Van Damme’em w głównej roli, która na całym świecie zarobiła w kinach ponad 100 mln dolarów (102,1 mln dolarów). Pierwszym, ale zarazem ostatnim. Sukces "Strażnika czasu" uderzył aktorowi do głowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strażnik czasu | Timecop (1994)
Kilka tygodni po premierze "Strażnika czasu" wytwórnia Universal zaoferowała wschodzącej gwieździe kina akcji kontakt na trzy filmy. Za każdy z nich Van Damme miał otrzymać 12 mln dolarów, co oznaczało wzrost pensji aż o 50 proc. Tymczasem aktor zażądał 20 mln dolarów, czyli tyle samo, co zgarniały za film największe gwiazdy kina tamtego okresu Arnold Schwarzenegger i Jim Carrey. Tyle, że ich produkcje zarabiały wówczas kilkaset milionów dolarów. Nie można się więc dziwić, że wytwórnia nie spełniła żądania Van Damme’a.
Po latach aktor przyznał, że odrzucił ofertę Universala będąc pod wpływem alkoholu i kokainy. To, w połączeniu z kilkoma innymi narkotykowymi incydentami, poważnie nadszarpnęło jego reputację w Hollywood i doprowadziło do stałego spadku popularności aktora, mniejszej liczby ciekawych ofert filmowych i coraz niższych wynagrodzeń.
Po najlepszym okresie w karierze Jean-Claude’a Van Damme’a pozostał jednak "Strażnik czasu", który był nominowany do nagrody Saturna w kategorii najlepszym film science-fiction. We wrześniu na platformach streamingowych miała premierę najnowsza produkcja z bohaterem kina akcji "Bałkańska vendetta 2".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o hitowej polskiej komedii "Rozwodnicy" na Netfliksie, zastanawiamy się, czy Demi Moore dostanie Oscara, czy Złotą Malinę za "Substancję" i zdradzamy, co dzieje się na planach filmów i seriali. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: