56‑letni Antonio Banderas ponownie w szpitalu. Znów pojawiły się bóle w klatce piersiowej
Nie minęły dwa miesiące od czasu, jak Antonio Banderas trafił do szpitala z ostrym bólem w klatce piersiowej, a sytuacja znów się powtórzyła. 56-letni gwiazdor trafił do szwajcarskiej kliniki z takimi samymi objawami.
O stanie zdrowia aktora pisze Radar Online. Wedle doniesień informatora serwisu, Antonio Banderas przebywa w genewskiej placówce Clinique de Genolier. Aktora nie odstępuje na krok jego dziewczyna, Nicole Kimpel (na zdjęciu), która zamieszkała w apartamencie tuż obok pokoju, gdzie leży gwiazdor.
Dwa miesiące temu aktor trafił do szpitala z takimi samymi objawami. Banderas przebywał wówczas w swoim domu w Wielkiej Brytanii. „The Sun” informowało, że aktor poczuł potworny ból podczas ćwiczeń i błyskawicznie został przewieziony do kliniki pod Londynem.
- Możemy potwierdzić, że Antonio trafił do szpitala, ale został wypisany jeszcze tego samego dnia – poinformował w styczniu rzecznik aktora.
Tydzień później Banderas został sfotografowany na mieście ze swoją dziewczyną. Jednak, jak odnotowały brytyjskie media, najprawdopodobniej nie czuł się wystarczające dobrze, bo za kierownicą auta siedziała Kimpel.
Najnowsze doniesienia o Banderasie są bardzo niepokojące, zważywszy, że jego wieku ryzyko zawału znacznie się zwiększa. Jak bardzo stan zdrowia gwiazdora jest poważny, dowiemy się już niebawem. 25 marca aktor ma odebrać w rodzinnej Maladze nagrodę za całokształt pracy artystycznej. Wszytko wskazuje na to, że jego obecność na uroczystości jest uzależniona od diagnozy, jaką wystawią opiekujący się nim lekarze.
Antonio Banderasa mogliśmy zobaczyć ostatnio m.in. w filmie "Spongebob: Na suchym lądzie".