"Akademia Pana Kleksa" z rekordem. Tylu widzów nie było w kinach na polskim filmie od pięciu lat

"Akademia Pana Kleksa" z Tomaszem Kotem w tytułowej roli weszła do kin 5 stycznia, ale już wówczas miała na koncie pierwszy rekord. Pokazy przedpremierowe obejrzało aż 438 tys. osób. Teraz film przekroczył kolejną barierę.

"Akademia pana Kleksa" z kolejnym rekordem"Akademia Pana Kleksa" z kolejnym rekordem
Źródło zdjęć: © Kadr z filmu

"Akademia Pana Kleksa" oficjalnie zadebiutowała w kinach 5 stycznia. Wcześniej część widzów miała okazję obejrzeć nową produkcję o przygodach kultowego Kleksa na pokazach przedpremierowych. Te cieszyły się ogromną popularnością - produkcję, jeszcze zanim na dobre weszła do kin, obejrzało 438 tys. osób. To rekord, ale tylko jeden z pierwszych osiągniętych przez nową ekranizację powieści Jana Brzechwy.

Teraz okazuje się, że widzowie walą do kin drzwiami i oknami - wszystko po to, aby na 125 minut zanurzyć się w kolorowym, magicznym, a momentami przerażającym świecie i poznać go razem z Adą Niezgódką graną przez Antoninę Litwiniak. W produkcji można też zobaczyć Tomasza Kota jako Kleksa czy Sebastiana Stankiewicz w roli Mateusza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tomasz Kot o zmianach w scenariuszu "Akademii pana Kleksa". "Wiesz, jak dziewczyny się teraz cieszą?"

Nie wolno zapomnieć o Piotrze Frączewskim, który po latach znów wrócił do świata pana Kleksa. Tym razem nie jako tytułowa postać, a tajemniczy Paj-Chi-Wo.

Choć opinie o filmie Macieja Kawulskiego są różne, nie zawsze pozytywne, to produkcja cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Zwłaszcza najmłodszych. W ostatni weekend, po 23 dniach wyświetlania, padł rekord. Nową "Akademię Pana Kleksa" obejrzały w kinach dwa miliony osób.

To wynik, który na pewno cieszy twórców i aktorów oraz same kina. Nie wolno jednak zapominać, że produkcja jest ekranizacją szkolnej lektury, a to oznacza, że w ostatnim czasie w multipleksach zaroiło się od klas i ich wychowawców.

Warto podkreślić, że "Akademia..." jest pierwszym polskim filmem z dwumilionową widownią od czasu wybuchu pandemii koronawirusa. W 2019 r. pułap dwóch milionów widzów został przekroczony przez "Miszmasz czyli Kogel Mogel 3" (2,389 mln). Film, podobnie jak nowa ekranizacja Kleksa, miał premierę w styczniu.

Ci, którym produkcja, mimo czasem dość ostrych recenzji, przypadła do gustu, będą mogli obejrzeć kolejną część nowej "Akademii Pana Kleksa" w styczniu 2025 r.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

"Ostateczny koszmar". Komentuje krwawą scenę z serialu
"Ostateczny koszmar". Komentuje krwawą scenę z serialu
13 lat pracy. "Norymberga" zachwyciła widzów na festiwalu w Toronto
13 lat pracy. "Norymberga" zachwyciła widzów na festiwalu w Toronto
Klapa w kinach. Kosztował 30 milionów, zarobił niecałe 3 miliony
Klapa w kinach. Kosztował 30 milionów, zarobił niecałe 3 miliony
Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu