Aktorka Ingmara Bergmana na festiwalu we Wrocławiu

O swojej współpracy z Ingmarem Bergmanem opowiadała gwiazda filmów szwedzkiego reżysera Bibi Andersson, która jest gościem wrocławskiego festiwalu filmowego Era Nowe Horyzonty.

Aktorka Ingmara Bergmana na festiwalu we Wrocławiu

28.07.2006 14:53

Szwedzka aktorka spotkała się ze swoimi wielbicielami w Cafe Argentino na tarasie Teatru Lalek. Bibi Andersson zaczęła dzień od wizyty na projekcji filmu dla młodzieży "Niewidzialna Elina", w którym gra groźną nauczycielkę. Gdy po południu stanęła przed publicznością przybyłą na spotkanie z nią, była bardzo zaskoczona wysoką frekwencją.

Rozpoczynając spotkanie prof. Tadeusz Szczepański, bergmanolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, przypomniał, że wielka kariera Andersson, licząca ponad 100 ról, zaczęła się od reklamy mydła.

Na początku lat 50. wytwórnie filmowe zastrajkowały w proteście przeciw wysokim podatkom. Bergman, nie mając zajęcia, musiał zająć się reklamą. Bibi Andersson zagrała w takim filmiku reklamującym mydło księżniczkę - mówił Szczepański.

Anderssonstwierdziła, że bycie aktorką Ingmara Bergmana jest zarazem ograniczające, jak i inspirujące. To jest wielki dar, ale i olbrzymie przekleństwo. Wiele razy czułam, że jestem tylko heroldem na dworze króla Bergmana.

Ale teraz, gdy on ma prawie 90 lat, a ja ponad 60, inaczej na to patrzę, jestem mu wdzięczna. Inni reżyserzy bali się pracować ze mną tak, jak z innymi aktorkami. Jakby uważali, że jestem drugim Bergmanem. A przecież nigdy nie byłam - opowiadała aktorka.

Anderssonwspominała, że w czasie, gdy kino było zaangażowane politycznie, młodzi reżyserzy zarzucali Bergmanowi, że stoi z boku i jest obojętny. Ci, którzy tak mówili, kompletnie nic nie wiedzieli. Ingmar Bergman jako jeden z niewielu miał odwagę powiedzieć, że był czas, gdy uległ wpływom nazizmu. Wtedy faszyzm miał wpływ na wielu ludzi u nas, ale większość potem mówiła, że nic nie zauważyli - zaznaczyła.

W trakcie Ery Nowe Horyzonty zaplanowano cykl "W zwierciadle Bergmana", podczas którego pokazanych zostanie 11 filmów Szweda. Publiczność zobaczy takie dzieła, jak "Milczenie", "Persona", "Szepty i krzyki", czy "Fanny i Aleksander".
(fot. AFP)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)