Andrzej Grabowski ofiarą kryzysu?

"To będzie ciężki rok dla polskiego kina" - mówi "Dziennikowi" aktor Andrzej Grabowski.

Andrzej Grabowski ofiarą kryzysu?
Źródło zdjęć: © AKPA

1 / 10

To będzie ciężki rok

Obraz
© AKPA
2 / 10

Recesja

Obraz
© AKPA

"Jest recesja i nie powinno nikogo dziwić, że dotknęła ona także i branżę filmową. Oszczędności szuka się w każdej dziedzinie naszego życia. Także i kultura ucierpi na kryzysie" - mówi aktor w wywiadzie dla "Dziennika".

Zobacz także:

3 / 10

Sukces

Obraz
© AKPA

"Produkcja filmowa nie jest niestety z góry skazana na sukces. Powstają filmy, które się nie zwracają bądź są po prostu nieudane."

Zobacz także:

4 / 10

Ryzyko

Obraz
© AKPA

" Zależy to często od szczęścia. Ani reżyser, ani aktorzy nie gwarantują tego, że produkcja będzie udana."

Zobacz także:

5 / 10

Trudna sytuacja

Obraz
© AKPA

"Wraz z moimi kolegami zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji, jaka czeka branżę filmową, i w jakiś sposób jesteśmy już na to przygotowani."

Zobacz także:

6 / 10

Telewizja

Obraz
© AKPA

"Z pewnością utrzymają się produkcje filmowe, takie jak seriale czy komedie. Telewizja będzie chętniej i częściej oglądana, ponieważ ludzie z braku pieniędzy nie będą nigdzie wychodzić, a czas zaczną spędzać w domu."

Zobacz także:

7 / 10

Komedie

Obraz
© AKPA

"W Ameryce podczas recesji w latach 30. sytuacja była bardzo podobna. Ludzie najczęściej oglądali właśnie komedie w kinach."

Zobacz także:

8 / 10

Triumf telewizji

Obraz
© AKPA

"Nie było bowiem wtedy szeroko dostępnej telewizji. Teraz to ona święci triumfy."

Zobacz także:

9 / 10

Niezagrane role

Obraz
© AKPA

"Ja w tym roku miałem zagrać w trzech filmach, w jednym z nich główną rolę. Zostały one odwołane bądź przesunięte na czas nieokreślony. Podobna historia dotyczyła rozpoczęcia prac nad "Westerplatte", które głównie ze względów finansowych, zostały przełożone."

Zobacz także:

10 / 10

Oczekiwania artystyczne

Obraz
© AKPA

"W przypadku kinematografii marksistowska zasada, że ilość przechodzi w jakość, nie zdaje egzaminu. Miejmy zatem nadzieje, że ta mniejsza ilość filmów zaspokoi chociaż nasze oczekiwania artystyczne."

Zobacz także:

Komentarze (40)