Angela Bassett przeciw dyskryminacji
Czarnoskóra aktorka Angela Basset (zdj. AFP) sprzeciwia się podejściu Hollywood do kobiet w średnim wieku.
Basset, nominowana do Oscara za wcielenie się w postać Tiny Turner w filmie biograficznym "What's Love Got to Do With It", narzeka, że w 'fabryce marzeń' starzejący się mężczyźni są uważani za dobrą partię dla młodziutkich aktorek, natomiast kobiety w średnim wieku traktowane są jako materiał "do odrzutu".
Czterdziestoczteroletnia gwiazda mówi: - Sądzę, że mężczyźni zawsze uważają, że mogą być z młodą dziewczyną. Mogą mieć 90 lat i poderwać Annę Nicole Smith. Ale czterdziestoletnia kobieta jest do odrzutu. Nikt nie chce cię zatrudnić w filmie. Wiesz... nagle jakbyś nie miała talentu....nie była atrakcyjna. A przecież jesteś.
Jednak obszarem, w którym zachodzi wiele pozytywnych zmian według Basset jest podejście Hollywood do czarnoskórych aktorów. Basset wyjaśnia:
Jestem dumna z postępów, które dokonują się w Hollywood. Czasem czytam proponowane role - np do "Dziwnych dni" albo "Supernovej" - i moja postać nie jest zdefiniowana przez kolor skóry. Wszyscy jesteśmy istotami ludzkimi i mam nadzieję, że ku temu zmierzamy.