Anna Ciepielewska: z chorobą walczyła w tajemnicy. Słowem nie wspomniała, że lekarze zdiagnozowali u niej raka
Odeszła niespodziewanie
Krytycy i widzowie zachwycali się jej naturalnością, bogatą mimiką i niesamowitym, zapadającym w pamięć głosem. Ci, którzy mieli okazję ją poznać, wspominali o pogodnej naturze, niezwykle miłym obejściu, życzliwości i uśmiechu nieschodzącym z twarzy aktorki.
Nawet po bolesnym rozwodzie nie straciła pogody ducha, nie narzekała na samotność. Zresztą zjednała sobie tylu ludzi, że rzadko kiedy faktycznie była sama – stale odwiedzał ją ukochany syn z rodziną i szerokie grono przyjaciół.
Na nic się nie skarżyła, nigdy się nie żaliła. Nawet kiedy zachorowała, wciąż służyła pomocą innym, nie informując nikogo o swoich problemach. Z chorobą walczyła w tajemnicy, przekonana, że wygra. Do ostatniej chwili nie traciła nadziei.
Anna Ciepielewska, pamiętna Małgorzata z "Matki Joanny od Aniołów”, niezapomniana Marta z "Pasażerki" oraz Janeczka z "Klanu", odeszła niespodziewanie. Gdyby żyła, 7 stycznia obchodziłaby 81 urodziny.