1z9
''Bitwa pod Wiedniem'': Blamaż na premierze
Jest się czego wstydzić?
Wygląda na to, że szykuje się kolejna spektakularna artystyczna porażka, która chyba nikogo nie dziwi. Wyczuły to również gwiazdy grające w filmie, najwyraźniej wstydzące się, że zgodziły się wystąpić w superprodukcji…
Miało być z rozmachem na niespotykaną dotąd skalę, a wyszło niestety jak zawsze. „Bitwa pod Wiedniem”, która 12 października wchodzi na nasze ekrany, zbiera miażdżące recenzje. Zdzisław Pietrasik pisze o „blamażu pod Wiedniem”, a Kamil Śmiałkowski o sparodiowaniu gatunku kina historycznego i „Kac Vienna”.
Klęska „Kac Wawa” czy kontrowersje wokół „1920 Bitwa Warszawska” przyzwyczaiły nas do tego, że nie wolno wiązać zbyt wielkich nadziei z zapewnieniami dystrybutorów.
Wygląda na to, że szykuje się kolejna spektakularna artystyczna porażka, która chyba nikogo nie dziwi. Wyczuły to również gwiazdy grające w filmie, najwyraźniej wstydzące się, że zgodziły się wystąpić w superprodukcji…