Trwa ładowanie...
06-07-2000 02:00

Bluesman Multimedialny

Bluesman Multimedialny
d6gfjq5
d6gfjq5

Jedyną płytę bluesową w popularnej serii "Złota kolekcja" firmuje szef Nocnej Zmiany Bluesa, SŁAWEK WIERZCHOLSKI. Tytuł albumu chyba nie mógł być inny - "Zawsze wygra blues"...
Jan Skaradziński: Konsekwentnie grasz bluesa, który nie jest muzyką modną, a jednak radzisz sobie nieźle. Pełno twojego nazwiska w mediach, grasz z "Nocną Zmianą" mnóstwo koncertów, wydajesz płyty. Jak to się robi?
Sławek Wierzcholski: To się robi z entuzjazmem, zapałem, pasją - czym, jak sądzę, zarażam słuchaczy. Słuchaczy i mojej muzyki, i moich audycji radiowych w "Trójce", i także czytelników tego, co piszę. Wyjaśnię tu, że wspomniana mnogość moich ról pozwala mi nieco żartobliwie przedstawiać się jako "bluesman multimedialny".
J.S.: Bodaj koronnym dowodem twojego powodzenia jest składanka "Zawsze wygra blues"...
S.W.: Jestem bardzo zadowolony, że taka płyta wyszła, bo już tytuł serii odsyła do złota, a więc czegoś cennego.
J.S.: Czym dla ciebie jest obecność w towarzystwie takich bohaterów "Złotej kolekcji", jak Maanam, Frąckowiak, Rynkowski, Soyka, Republika?
S.W.: Z pewnością nobilitacją, bo mam mnóstwo szacunku dla tych starych mistrzów muzyki rozrywkowej, częstokroć artystów naprawdę wielkich. A przy okazji propozycję wydawcy serii, Pomaton EMI, traktuję jako wyraz uznania dla tego, co robię.
J.S.: Zajmijmy się teraz Dżemowo - Riedlowym wątkiem twojej kariery, zresztą ujętym na "Zawsze wygra blues". Zdajesz sobie sprawę, że obok Tadeusza Nalepy jesteś jedynym muzykiem, który nagrał płytę ("Ciśnienie" - przyp. JSK) z Dżemem?
S.W.: Oczywiście wiem, ale tak naprawdę dopiero ty mi to uświadomiłeś... No cóż, Dżem gra tylko z najlepszymi (śmiech).
J.S.: A czy masz świadomość, że jesteś jednym z nielicznych muzyków, u którego gościnnie (w piosence "Hotelowy blues" - przyp. JSK) zaśpiewał Ryszard Riedel?
S.W.: Napisałem tekst o frustracji muzyka po zejściu ze sceny, o czym wspomniałem Ryśkowi, a on odpowiedział, że bardzo podobnie czuje i chętnie to zaśpiewa. Nie zabiegałem więc specjalnie o udział Ryśka w nagraniu, ale bardzo się z tego udziału cieszę.
J.S.: Jak wspominasz swoje spotkania z Riedlem w studiu, na scenie?
S.W.: To był człowiek małomówny, wręcz burkliwy, na co z pewnością wpłynęły znane wszystkim jego problemy (narkotyki - przyp. JSK). Odniosłem wrażenie, że wstydził się tych problemów, bo kiedy pewnego razu przyszli do naszej garderoby jego specyficzni koledzy, wręcz namacalnie wyczułem u Ryśka zażenowanie. Z pewnością nie byliśmy bliskimi znajomymi - co zresztą oddałem w poświęconej mu piosence "Nieznajomy przyjaciel", też obecnej na "Zawsze wygra blues". Generalnie ja Ryśka nie wspominam przez pryzmat osobistej znajomości z nim, tym bardziej przez pryzmat jego kłopotów, tylko jako genialnego artystę.
J.S.: Często zdarza ci się nagrywać partie harmonijki ustnej do filmów (np. "Autoportret z kochanką") czy seriali (np. "Boża podszewka"). Lubisz to?
S.W.: Lubię, bo to ciekawe doświadczenia - choćby w "Autoportrecie" pierwszy raz grałem z orkiestrą symfoniczną. Więc kiedy otrzymuję takie propozycje, z reguły nie odmawiam. Dodam, że nagrywam również dźwięki do reklamówek, i to też lubię, bo związane są z dużymi pieniędzmi.
J.S.: Jak to się stało, że na twoich ramionach wykwitły tatuaże?
S.W.: Cóż, osiągnąwszy wiek 35 lat odczułem pewne przygnębienie, dlatego chciałem zrobić coś, czego ludzie w takim wieku nie robią. Zrobiłem więc tatuaż na ramieniu i poczułem się lepiej. A później zrobiłem na drugim ramieniu i poczułem się jeszcze lepiej. Słowem - te tatuaże są moją autopsychoterapią.
J.S.: "Zawsze wygra blues" siłą rzeczy podsumowuje twój dorobek. Dlatego zapytam, czy po tylu latach bluesowania można z tej, dość ograniczonej formalnie, konwencji wydobyć coś nowego?
S.W.: Blues, wbrew pozorom, rozwija się. To, co teraz robią bluesmani w Stanach, mało przypomina bluesa np. z lat 30. Blues nadal sprzyja wyrażaniu emocji, a rozwija się pod względem formalnym.
J.S.: Czyli co - zawsze, przynajmniej w twoim wypadku, wygra blues?
S.W.: Nie mam wątpliwości.

d6gfjq5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6gfjq5