Brando oskarżony przez pokojówkę

Marlon Brando spotka się w sądzie ze swoją byłą pokojówką i kochanką, która jak twierdzi aktor "chce obedrzeć go z grubych milionów."

Legendarny artysta zamierza odeprzeć zarzuty Marii Ruiz, która przypisała mu ojcostwo trójki swoich dzieci (8, 10 i 13 lat) i w kwietniu 2002 zażądała od niego alimentów. Była pokojówka twierdzi, że jej romans z Brando trwał 13 lat i zaowocował trójką dzieci oraz obietnica małżeństwa, jednak 78-letni gwiazdor protestuje mówiąc, że jego* związek z Ruiz opierał się wyłącznie na seksie*.

Bzdury. Jak można mówić o przelotnym romansie, jeżeli byli ze sobą 13 lat i mają trójkę dzieci? To nie był przelotny romans. Poza tym Brando obiecywał, że zawsze będzie wspierał finansowo moją klientkę i jej dzieci - powiedział prawnik Ruiz.

Brando przyznaje, że wypisywał czeki dla pani Ruiz, jednak przestało jej to wystarczać i obecnie para byłych kochanków spotyka się w sądzie.