"Był jednym z najlepszych aktorów i moich najlepszych przyjaciół". Arnold Schwarzenegger pożegnał Billa Paxtona [WIDEO]
Arnold Schwarzenegger przerwał na chwilę wakacje, aby pożegnać Billa Paxtona. 61-letni aktor zmarł w niedzielę. Przyczyną śmierci były komplikacje pooperacyjne.
27.02.2017 | aktual.: 07.03.2017 08:52
Wiadomość o śmierci 61-letniego Billa Paxtona wstrząsnęła fanami i gwiazdami kina. Jedną z nich jest Arnold Schwarzenegger. Aktor wrzucił do sieci wideo, w którym pożegnał kolegę z planu. Panowie zagrali razem w takich filmach jak "Terminator", "Prawdziwe kłamstwa" i "Komando".
- Nie ważne czy grał, reżyserował, pisał czy produkował. Zawsze przepełniała go pasja do kina. Był jednym z najlepszych aktorów i moich najlepszych przyjaciół. Będzie mi go bardzo brakowało - mówi Schwarzenegger.
Rodzina Billa Paxtona w oficjalnym oświadczeniu napisała:
"Z bólem w sercu potwierdzamy informację, że Bill Paxton odszedł z powodu komplikacji po operacji chirurgicznej. Kochający mąż i ojciec, Bill rozpoczął swoją karierę w Hollywood pracując w przemyśle filmowym. Jego pasja była powszechnie znana wśród ludzi, którzy znali go, a jego ciepło i niekończąca się energia były nie do podważenia. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie żałoby."
Bill Paxton miał 61 lat. Polskim widzom był znany jest głównie z filmów "Apollo 13", "Titanic", "Twister" czy "Obcy - decydujące starcie".