3z6
Wyjątkowy pech
Tuż przed 90. urodzinami aktor złamał nogę w kolanie i chociaż początkowo nic nie zwiastowało długotrwałej kontuzji (Pluciński wsiadł do auta i samodzielnie dojechał do domu), to nie obyło się bez hospitalizacji.
- Wciąż nie mogę wyjść z ośrodka rehabilitacyjnego. Nie jest najlepiej z moim kolanem, bo nie jestem w stanie nawet przejść po ogrodzie, zawsze muszę mieć asystę. Nie wiem, kiedy wrócę na stałe do domu – mówił rok temu, tuż przed Wielkanocą, w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".