Była żona Orłosia po 11 latach od rozwodu, domaga się większych alimentów.
Alimenty dla byłej żony
„Nie mam oporów, żeby po 11 latach od rozwodu żądać podwyższenia alimentów” - wyznaje Faktowi Ewa Orłoś, była żona prezentera.
"Poprosił mnie o rozwód, kiedy byłam chora. Od razu wystawiłam mu walizkę. Choć leżałam w łóżku chora, nie robiłam mu żadnych problemów. Ale jakim prawem on publicznie rozpowiadał o mojej chorobie? Teraz więc tym bardziej nie mam oporów. Przecież on jak najszybciej chciał uzyskać rozwód, zgodził się, że winę bierze na siebie."
Alimenty dla byłej żony
Pani Ewa zarzuca byłemu mężowi, że zostawił ją dla innej, obecnej, trzeciej już żony Joanny Twardowskiej.
Ma również żal do dziennikarza, że bez skrupułów wielokrotnie opowiadał w mediach o chorobie, z którą się od lat zmaga- donosi "Na żywo".
Alimenty dla byłej żony
Ewa Orłoś cierpi na miastenię (choroba mięśni).
"Dokładnie w wieku 40 lat, poważnie chora, o czym mój eks z wielką fantazją prasę informował, z dwójką małych dzieci zostałam sama" - pisze zdesperowana kobieta na portalu dla porzuconych żon.
Alimenty dla byłej żony
Pani Ewa jest autorką strony dla porzuconych żon - bylezony.pl.
Alimenty dla byłej żony
Zapytany Orłoś o to, co sądzi o wpisie swojej byłej żony oraz o portalu, którego pani Ewa jest założycielką, powiedział:
"Nie jestem aniołem. Nie jestem wyjątkowym człowiekiem, który nie ma sobie nic do zarzucenia (...)".
"Portal jeśli powstał i cieszy się zainteresowaniem, to widocznie istnieje zapotrzebowanie. Mamy demokrację, wolność słowa".
Alimenty dla byłej żony
49-letni Maciej Orłoś 11 lat temu zostawił żonę Ewę i dwóch synów.
Po rozwodzie założył nową rodzinę z Joanną Twardowską.
Teraz pani Ewa rozpoczyna walkę o pieniądze. Domaga podwyższenia alimentów.
Alimenty dla byłej żony
Jak ustaliła bulwarówka, Orłoś zarabia miesięcznie średnio 75 tysięcy złotych,
z których wypłaca byłej żonie dwa tysiące, a synom Antoniemu (19 lat) i Rafałowi (25 lat) - po 1,5 tysiąca.
Alimenty dla byłej żony
W czwartek, 3 września, odbyła się pierwsza rozprawa sądowa.
Orłoś uważa, że żądania byłej żony są zbyt wygórowane - dlatego nie dało się uniknąć spotkania w sądzie.
Alimenty dla byłej żony
Teraz Ewa Orłoś chce otrzymywać 6 tysięcy zł, zamiast 2 tys.
Będą to pieniądze przeznaczone tylko na jej utrzymanie. Nie jest to suma przeznaczona dla ich synów.
Alimenty dla byłej żony
Jak przypomina gazeta Fakt, gospodarz "Teleexpressu" ma sporą rodzinkę.
Z Joanną Twardowską wychowuje dwójkę ich wspólnych dzieci- sześcioletnią Melanię i o trzy lata starszego Kubę.