Cameronki, czyli wybryki "ekowariatek"

Cameronki, czyli wybryki "ekowariatek"
Źródło zdjęć: © EastNews

Czasem z miłości do przyrody a czasem z powodu słabnącej popularności gwiazdy parają się ekologią. Chociaż proekologiczne sympatie nie są seksy na pewno są trendy!

1 / 10

Miejsce 10

Obraz
© EastNews

Julia Roberts walczy z dziurą ozonową i nie używa dezodorantu. Hollywoodzka gwiazda przyznaje, że nigdy nie była fanką dezodorantów w sprayu lub sztyfcie, więc woli dbać o świeżość przy pomocy tradycyjnego mydła i wody.

- "Niechętnie opowiadam o takich sprawach publicznie, ale rzeczywiście nigdy nie przepadałam za dezodorantami”, mówi aktorka zapewniając, że przywiązuje ogromną wagę do zapachu ciała".

- "Czasami w trakcie dnia myję się dla odświeżenia, nawet jeżeli jestem w pracy" mówi.

2 / 10

Miejsce 9

Obraz
© EastNews

Jednym z jej pomysłów było usunięcie popiersia pułkownika Harlanda Standersa ze stolicy stanu Kentucky. Jako powód podaje fakt, że to on założył KFC, a według PETA, ta sieć barów szybkiej obsługi kupuje kurczaki od dostawców, którzy nie respektują zasad humanitarnego uboju. Czy usunięcie pomnika pomogłoby kurczakom?

3 / 10

Miejsce 8

Obraz
© EastNews

Pozostajemy przy Pameli Anderson, która na antenie radia wyzwała od "kobiet lekkich obyczajów" Jessicę Simpson za to, że ta nosiła koszulkę z napisem "prawdziwe kobiety jedzą mięso".

Podczas audycji w australijskim radiu prowadzący zapytał zaproszoną do studia Pamelę co sądzi o koszulce Jessicy Simpson. Gwiazda "Słonecznego Patrolu" odpowiedziała:

- "Myślę, że jest dz.... i k....".

4 / 10

Miejsce 7

Obraz
© EastNews

Nic tak nie przydaje popularności jak zrzucenie ciuchów na łamach poczytnego magazynu. Tylko jak po takiej sesji uniknąć oskarżeń o budowanie kariery na skróty? Odpowiedz jest prosta – rozebrać się dla... dobra zwierząt futerkowych.

Jedną z gwiazd, która rozbierając się uświadamiała fanom naturalnych futer, że nosząc je zadają cierpienie niewinnym zwierzakom była Alicia Silverstone. Nie tylko ona zresztą poddała się temu trendowi.

5 / 10

Miejsce 6

Obraz
© EastNews

Była modelka prowadziła kampanię ostrzegającą, przed spożywaniem mięsa i wyrobów z krowiego mleka. Piękność przekonywała, że spożywanie „krowich wyrobów” wywiera niszczycielski wpływ na naszą planetę. Będąca wegetarianką Heathem Mills upierała się, że mleko szczurów, kotów i psów jest wyborem o wiele bardziej proekologicznym. Swoje teorie była modelka wygłaszała z patosem w londyńskim Hyde Park w listopadzie zeszłego roku.

6 / 10

Miejsce 5

Obraz
© EastNews

Obuwie wykonane w całości z materiałów niezwierzęcego pochodzenia to z pewnością kapitalne i warte rozpropagowania rozwiązanie. Szkoda tylko, że by kupić sobie takie delikatne i nienadające się na każdą okazję buty trzeba wydać minimum 200 dolarów.

7 / 10

Miejsce 4

Obraz
© EastNews

- "Moim zwierzęciem w filmie jest żółw – animowany oczywiście. Ani żółw, ani żadne inne żywe zwierzę nie zostało użyte na planie. To był przyjazny zwierzętom plan zdjęciowy. Bitwa została wygrana. Dziękuję", komentowała Pamela.

8 / 10

Miejsce 3

Obraz
© EastNews

Paris na ekologii póki co nie buduje swojego wizerunku, za to można powiedzieć, że jest właścicielką małego, przydomowego zoo.

Panna Hilton wyznała niedawno, że ma w domu siedemnaście zwierzaków. Gwiazda traktuje je jak zabawki, którymi szybko się nudzi. Kiedy śliczny szczeniaczek wyrośnie na mniej ślicznego psa, przestaje być modnym dodatkiem do sukienki, nie mieści się w różowej torebce i staje się zbędny.

Uspokajamy jednak wszystkich, którzy martwią się o los odtrąconych czworo(i nie tylko)nogów Paris. Dziedziczka fortuny zatrudniła człowieka, który całego tego rasowego stadka pieczołowicie dogląda.

9 / 10

Miejsce 2

Obraz
© EastNews

- "Bardzo troszczę się o zużycie wody, gdyż jako matka martwię się o przyszłość moich dzieci. W całym domy mam ustawione czasomierze, które dbają by woda się nie marnowała. Sama często mówię sobie – nie myję dziś włosów, wystarczy mi dwuminutowy prysznic".

10 / 10

Miejsce 1

Obraz
© EastNews

Dziś na miejscu pierwszym Julia Roberts. Nikt dotychczas nie manifestował swoich proekologicznych sympatii w taki sposób jak ona, czyli przez nieogolone pachy!

Jako dzielna i stawiająca na naturalność ekowojowniczka Roberts przybyła na amerykańską premierę "Notting Hill" w sukience, która miała wówczas (rok 1999) siedem lat. Zdumienie jakie wyryła tym samym na twarzach innych gwiazd (często wstydzących się zakładać dwa razy to samo ubranie) i komentatorów określić można tylko w jeden sposób: bezcenne.

Nie to jednak poruszyło zgromadzonych na premierze fanów, gdyż tego dnia na ustach wszystkich znalazła się nie sukienka gwiazdy ale jej pachy. Odważnie manifestująca swoje ekologiczne sympatie gwiazda machała tego dnia do swoich fanów nie tylko rękami ale również sterczącymi spod pach włosami.

Zagranie do smacznych nie należało, ale z pewnością nie zaszkodziło wizerunkowi gwiazdy. Jeden ze świadków zdarzenia komentował sprawę tak:

- "Przyszedłbym oglądać Julię nawet gdyby postanowiła publicznie czytać alfabet".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)