Charlie Hunnam nie boi się odważnych scen intymnych w adaptacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya".
W filmie aktor wcieli się w tytułowego Christiana Greya, przystojnego biznesmena, który wdaje się w erotyczną relację z absolwentką uniwersytetu Aną Steele (w tej roli Dakota Johnson).
- Kiedy tylko wszedłem na casting i zacząłem wypowiadać swoje kwestie razem z Dakotą, od razu poczułem między nami prawdziwą, namacalną chemię - przyznał Hunnam. - To było ekscytujące, fascynujące, ale i dziwne uczucie. Przeczytałem pierwszą książkę z serii, aby lepiej poznać swoją postać. Nie boję się scen seksu. Zaczynałem karierę aktorską jako 18-latek w miniserialu "Queer as Folk". Na planie musiałem robić różne ciekawe rzeczy z mężczyzną, bo to był serial o gejach. Skoro wtedy mogłem symulować seks z facetem, to dziś, jako 33-latek, na pewno mogę zrobić to z kobietą.
Przypomnijmy, że za kamerą ekranizacji stanie Sam Taylor-Johnson. Premiera planowana jest na sierpień 2014 roku.